W najnowszym odcinku podcastu „Vinohradská 12”, prowadzący Matěj Skalický wraz z komentatorem Czeskiego Radia, Petrem Nováčkiem, analizują dramatyczne i kontrowersyjne manewry Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (SOCDEM), która w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych, podjęła desperacką próbę sojuszu z radykalnym, antysystemowym blokiem „Stačilo!”, w skład którego wchodzą komuniści.

Rozmowa rozpoczyna się od opisu zaskakującego zwrotu akcji, jakiego dokonała przewodnicząca SOCDEM, Jana Maláčová. Jeszcze w lutym publicznie odrzucała współpracę ze „Stačilo!”, uznając ich za ruch ekstremistyczny. Na początku czerwca ogłosiła nawet, że SOCDEM pójdzie do wyborów samodzielnie, zlecając regionalnym strukturom przygotowanie list kandydatów. Jednak, ku zaskoczeniu i oburzeniu działaczy, na czerwcowym posiedzeniu władz partii Maláčová oznajmiła, że socjaldemokraci jednak dołączą do list „Stačilo!”, a ona sama, wraz z kilkoma wybranymi sojusznikami (m.in. Lubomírem Zaorálkiem), zajmie czołowe miejsca.
Decyzja ta wywołała potężną falę odejść z partii, którą Petr Nováček określa jako „defiladę”. Wieloletni członkowie, w tym były senator Jiří Dienstbier czy były poseł Václav Votava, opuszczają szeregi, czując, że „popluto dziedzictwo i wartości socjaldemokracji”. Władze partii, mimo że głosowanie nad sojuszem zakończyło się wynikiem 24 do 11, borykały się z chaosem – część członków wyłączała się z rozmowy na Zoomie, aby uniknąć udziału w głosowaniu.
Prowadzący i gość podcastu analizują logikę stojącą za tym, z pozoru, niezrozumiałym ruchem. Według insiderskich informacji, kierownictwo partii, której poparcie w sondażach oscylowało wokół 2,5-3%, doszło do wniosku, że partia, która dwukrotnie z rzędu nie wchodzi do parlamentu, praktycznie przestaje istnieć. Dlatego przyjęto strategię „lepiej się ubrudzić i przetrwać”, nawet jeśli oznacza to sojusz z ugrupowaniem, które otwarcie dąży do „zmiany reżimu” i wyprowadzenia Czech z NATO i Unii Europejskiej.
Nováček szczegółowo zagłębia się w burzliwą historię relacji czeskiej socjaldemokracji z komunistami. Przypomina, że choć komuniści oddzielili się od socjaldemokratów na początku lat 20. XX wieku, to w kluczowych momentach historii – jak w 1948 roku, kiedy to socjaldemokracja została zmanipulowana i wchłonięta przez komunistów, czy w 1995 roku, gdy partia podjęła „uchwałę bohumínską” obiecującą nigdy więcej nie współpracować z ekstremistami – relacje te zawsze były naznaczone dramatem i zdradą. Ten „flirt” jest zatem dla wielu w partii szokującym zaprzeczeniem jej własnych wartości i historycznej misji.
Analiza przenosi się także na praktyczne aspekty sojuszu ze „Stačilo!”. Choć nic nie jest jeszcze formalnie podpisane, SOCDEM znajduje się w pozycji skrajnej słabości negocjacyjnej. Maláčová i Zaorálek walczą o miejsca na listach „Stačilo!” w regionach, takich jak Praga (dla Maláčovej, region liberalny, gdzie komunistka miałaby małe szanse) czy kraj morawsko-śląski (dla Zaorálka). Partia będzie musiała zaakceptować program „Stačilo!” w całości, bez możliwości kompromisów, w tym postulaty dotyczące wyjścia z UE i NATO, którym Maláčová wcześniej publicznie się sprzeciwiała. Jest to, jak podkreśla Nováček, szczyt „absolutnego pragmatyzmu”, gdzie idee przestają mieć znaczenie.
Podcast kończy się gorzką konkluzją, że socjaldemokracja czeska stoi przed nieuchronną polityczną śmiercią. Partia, która kiedyś wygrywała wybory i szczyciła się hasłem „jesteśmy partią porządnych ludzi”, teraz musi wybrać między dwiema formami unicestwienia: „godnym końcem” poprzez samodzielny start i prawdopodobną porażkę z zachowaniem tożsamości, lub „asystowanym samobójstwem” poprzez stopienie się z ekstremistycznym blokiem, tracąc resztki swojej spuścizny i wartości. W kuluarach mówi się już o tym, kto będzie ostatnim, który „zamknie drzwi” i sprzeda historyczną siedzibę partii, Lidový dům.
Jak różniło się pokazanie tej sytuacji w obu podcastach?
Choć oba podcasty, „Vlevo dole” i „Vinohradská 12” pokazały to wydarzenie, zrobiły to w inny sposób, skupiając się na różnych aspektach. Porównanie obu audycji doskonale ukazuje różnice w ich stylu i podejściu do analizy politycznej.
Podcast „Vlevo dole”, przedstawił wydarzenia w formie dynamicznego reportażu z samego serca politycznej burzy. Skupiono się na „kuchni” wydarzeń: wiadomościach tekstowych odchodzących z partii polityków, które spływały do dziennikarzy w czasie rzeczywistym, chaotycznym posiedzeniu władz partii na platformie Zoom, gdzie członkowie w proteście się wylogowywali, a także aroganckiej postawie przywództwa wobec krytyków. „Vlevo dole” celuje w ukazywanie polityki jako gry pełnej cynicznych kalkulacji, co doskonale ilustrują przytaczane przez nich gorzkie metafory, takie jak porównanie partii do „prostytutki, która po całej nocy bez klientów twierdzi, że ocaliła swoją moralność”. Autorzy pokazali głównie jak doszło do kryzysu, z perspektywy bieżących, ludzkich emocji i politycznych zagrywek.
Zupełnie inne podejście zaprezentował podcast „Vinohradská 12”. Rozmowa miała charakter bardziej formalny, analityczny i historyczny. Zamiast skupiać się na bieżącym chaosie, Nováček osadził wydarzenia w głębokim kontekście historycznym, przedstawiając decyzję Jany Maláčovej nie jako zwykły błąd polityczny, ale jako ostateczną zdradę ponad 130-letniego dziedzictwa czeskiej socjaldemokracji. Perspektywa „Vinohradskiej 12” nadaje obecnym wydarzeniom wymiar historyczny. Celem tego odcinka było nie tyle opisanie bieżących wydarzeń, co odpowiedź na pytanie, dlaczego ta sytuacja jest tak doniosła i symboliczna.