Seria Vinohradská 12

2025.06.27 – Extrem 2, cz. VII: Teorie Spiskowe

W siódmym i ostatnim odcinku drugiej serii specjalnej „Extrem”, podcastu „Vinohradská 12”, prowadzący Matěj Skalický wraz z politologiem Janem Charvátem z Uniwersytetu Karola, podejmują próbę dogłębnej analizy fenomenu teorii spiskowych. Rozmowa wyjaśnia, czym są teorie spiskowe, dlaczego ludzie w nie wierzą, jak powstają i rozprzestrzeniają się w erze cyfrowej, a także dlaczego stanowią one formę ekstremizmu, która może prowadzić do realnej przemocy.

Na wstępie dr Charvát, zapytany o ulubione teorie spiskowe, wskazuje na postać George’a Sorosa jako na kwintesencję celu takich narracji. Soros, jako bogaty finansista o żydowskich korzeniach, który otwarcie mówi o wykorzystywaniu swojego majątku do wpływania na politykę, idealnie wpisuje się w klasyczny, antysemicki archetyp „tajemniczego Żyda pociągającego za sznurki zza kulis”. Politolog podkreśla, że niemal każda głębsza analiza teorii spiskowych, niezależnie od jej punktu wyjścia, prędzej czy później prowadzi do wątków antysemickich. Przykładem skrajności tego myślenia jest fantasmagoryczna teoria o „reptilianach” – rzekomych jaszczurach z kosmosu, którzy w ludzkiej skórze rządzą światem, a do których często zaliczany jest właśnie Soros.

Szczegółowej analizie poddana zostaje „super-konspiracja” naszych czasów, czyli QAnon. Jest to młode zjawisko, które uformowało się pod koniec 2017 roku i jest nierozerwalnie związane z prezydenturą Donalda Trumpa. W odróżnieniu od większości teorii spiskowych, które jedynie ostrzegają przed złem, QAnon oferuje również postać zbawiciela – samego Donalda Trumpa. Według tej narracji, Trump w pojedynkę walczy z ukrytą „kabałą” satanistycznych pedofilów z Partii Demokratycznej, którzy poprzez „państwo w państwie” (Deep State) kontrolują USA. Ponieważ jego życie jest rzekomo w ciągłym niebezpieczeństwie, nie może on mówić otwarcie i komunikuje się ze swoimi zwolennikami za pomocą tajemniczych, zaszyfrowanych wiadomości, zwanych „kroplami” (drops), oraz haseł takich jak „Nadchodzi burza” czy „Wielkie przebudzenie”.

Dr Charvát wyjaśnia, że siła QAnon polegała na niezwykle sprytnej metodzie manipulacji. Anonimowy „Q” nie podawał gotowych odpowiedzi, a jedynie rzucał enigmatyczne wskazówki. To zmuszało zwolenników do samodzielnego „prowadzenia dochodzenia”, łączenia faktów i interpretowania znaków. Ponieważ dochodzili do wniosków samodzielnie, byli absolutnie przekonani o ich prawdziwości, co czyniło ich niezwykle odpornymi na kontrargumenty. Ten mechanizm doprowadził do powstania potężnego, agresywnego ruchu, który był odpowiedzialny za realne akty przemocy, jak np. atak uzbrojonego mężczyzny na pizzerię w Waszyngtonie (w której rzekomo przetrzymywano dzieci) oraz odegrał kluczową rolę w szturmie na Kapitol w styczniu 2021 roku.

Gość podcastu tłumaczy psychologiczne podłoże wiary w spiski. Często jest to mechanizm obronny, „szybka, choć błędna reakcja” na złożone i przerażające wydarzenia, którym ludzie nie potrafią znaleźć racjonalnego wytłumaczenia. Sięganie po teorie spiskowe nie świadczy o apatii, lecz o silnej potrzebie zrozumienia świata. Wiara w spisek przynosi podwójną korzyść psychologiczną: po pierwsze, daje proste wyjaśnienie chaosu, a po drugie, daje poczucie wyższości i elitarności. Zwolennik spisku czuje, że „przejrzał na oczy” (wziął „czerwoną pigułkę”), podczas gdy reszta społeczeństwa to „owce” ślepo wierzące w oficjalne narracje.

Rozwój internetu i mediów społecznościowych stał się potężnym akceleratorem dla teorii spiskowych. Internet pozwala znaleźć „dowód” na dosłownie wszystko, a nadmiar informacji prowadzi do ich dewaluacji, gdzie tweet, rozmowa ze znajomym i artykuł naukowy mają dla odbiorcy taką samą wagę. Co więcej, algorytmy platform społecznościowych, zaprojektowane tak, by maksymalizować zaangażowanie, promują treści kontrowersyjne, które wywołują silne emocje, co w praktyce oznacza, że same pomagają w rozprzestrzenianiu się spisków.

Dr Charvát podkreśla, że choć wiele współczesnych teorii ma swoje korzenie w USA, co wynika ze specyfiki tamtejszej kultury (silny indywidualizm, nieufność do rządu federalnego, specyficzne środowisko medialne), to sam mechanizm jest uniwersalny i stary jak świat. Już w starożytnej Grecji podczas zarazy Ateńczycy oskarżali Spartan o zatruwanie studni, tak samo jak w średniowieczu oskarżano o to Żydów. Na koniec rozmowy pojawia się refleksja, że w obecnym klimacie politycznym następnym „globalnym celem” teorii spiskowych, na miarę Sorosa, może stać się prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Dla wyznawców spisków nie jest problemem sprzeczność, że Żyd może rządzić rzekomo „nazistowskim” państwem, ponieważ w ich sposobie myślenia fakty i logika nie odgrywają już decydującej roli.

Jakie są najpopularniejsze czeskie teorie spiskowe (nie wymienione w podcaście)?

Fundamentalną dla czeskiej tożsamości teorią jest ta dotycząca Aksamitnej rewolucji z 1989 roku. Oficjalna wersja wydarzeń przedstawia ją jako spontaniczny zryw społeczeństwa przeciwko reżimowi, zapoczątkowany brutalnym stłumieniem manifestacji studenckiej 17 listopada. Jednak od lat 90. popularność zdobyła teoria spiskowa o „domluvené revoluci” (ustalonej, zaaranżowanej rewolucji). Według niej, zmiana władzy nie była spontaniczna, a stanowiła rodzaj umowy między umiarkowaną częścią aparatu komunistycznego (zwłaszcza tajną policją StB) a liderami dysydenckiej opozycji, w tym Václavem Havlem. Celem miało być zapewnienie bezkrwawego przekazania władzy i zagwarantowanie starym elitom zachowania wpływów oraz majątku w nowym systemie. Dowodem na tę manipulację ma być fakt, że wiadomość o rzekomej śmierci studenta Martina Šmída, która stała się iskrą zapalną dla masowych protestów, była w rzeczywistości dezinformacją rozpuszczoną przez agenta StB, Ludvíka Zifčáka. Ta teoria do dziś rezonuje wśród części Czechów, podważając fundamenty i autentyczność demokratycznej transformacji.

Współczesnym przykładem teorii spiskowej o silnym lokalnym zabarwieniu jest ta dotycząca afery w Vrběticach. W 2014 roku doszło do dwóch potężnych eksplozji w składach amunicji we wsi Vrbětice. W 2021 roku czeski rząd oficjalnie oświadczył, że za wybuchami stali agenci rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Mimo przedstawionych dowodów, w czeskiej przestrzeni dezinformacyjnej, zwłaszcza w kręgach prorosyjskich, natychmiast pojawiły się alternatywne narracje. Głosiły one, że był to nieszczęśliwy wypadek, wewnętrzna rozgrywka między handlarzami bronią, a nawet operacja „pod fałszywą flagą” zorganizowana przez zachodnie służby, aby bezpodstawnie oskarżyć Rosję i zniszczyć czesko-rosyjskie relacje.

Inną wciąż żywą, choć starszą, teorią jest o „sudeckoniemieckie niebezpieczeństwo (sudetoněmecké nebezpečí). Ta narracja, popularna zwłaszcza w kręgach nacjonalistycznych, zakłada, że Niemcy oraz organizacje Niemców sudeckich potajemnie dążą do unieważnienia Dekretów Beneša, odzyskania majątków skonfiskowanych po II wojnie światowej i podważenia czeskiej suwerenności na terenach przygranicznych. Teoria ta odwołuje się do głęboko zakorzenionych historycznych lęków i nieufności wobec potężniejszego sąsiada. Często łączy się ona ze współczesnymi narracjami antyunijnymi, w których Unia Europejska jest przedstawiana jako narzędzie niemieckiej dominacji, a Czechy jako jej gospodarcza kolonia.