Odcinek podcastu „Vinohradská 12” skupia się na powtórzonych wyborach prezydenckich w Rumunii, które właśnie wyłoniły nowego przywódcę kraju. Pierwsza tura jesiennych wyborów została unieważniona przez Sąd Konstytucyjny z powodu podejrzeń o rosyjską operację wpływu, która miała pomóc w zwycięstwie prorosyjskiemu kandydatowi (Călin Georgescu, któremu następnie zakazano kandydowania).

Gościnią podcastu jest Jarmila Horáková, kierowniczka rumunistyki na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Karola. W rozmowie analizuje, dlaczego w powtórzonych wyborach zwyciężył ostatecznie Nicușor Dan, mimo że po pierwszej turze powtórzonych wyborów znaczną przewagę miał jego kontrkandydat, George Simion. Kluczowa okazała się mobilizacja młodych wyborców oraz mieszkańców dużych miast (w tym Bukaresztu, którego burmistrzem jest Dan), a także poparcie rumuńskich Węgrów. Simion, który unikał bezpośrednich debat i prowadził kontrowersyjną kampanię (m.in. grożąc zwolnieniami urzędników czy obrażając zagranicznych przywódców), ostatecznie przegrał. Wielu wyborców mogło głosować bardziej „przeciwko Simionowi” niż „za Danem”, ceniąc umiarkowany styl tego drugiego.
Podcast porusza również kwestię rosyjskich prób ingerencji. O ile jesienne wybory zostały unieważnione właśnie z tego powodu (głównie działania na TikToku wspierające Georgescu, który jest obecnie ścigany za zdradę stanu), o tyle podczas powtórzonych wyborów rumuńskie służby i platformy społecznościowe były znacznie lepiej przygotowane i skuteczniej blokowały fałszywe konta. Dyskutowana jest także informacja o rzekomych próbach manipulacji ze strony jednego z krajów zachodnich (Francji) za pośrednictwem Telegramu, jednak gościni podaje w wątpliwość wiarygodność tych doniesień.
Mimo zwycięstwa Dana i wysokiej frekwencji (65%), która może świadczyć o zaufaniu do samego aktu wyborczego, w Rumunii utrzymuje się nieufność wobec polityków i systemu. George Simion początkowo ogłosił swoje zwycięstwo i kwestionował uczciwość głosowania (np. w Mołdawii), ale jego zarzuty zostały odparte. Oczekuje się, że pod przywództwem Nicușora Dana Rumunia utrzyma proeuropejski i proukraiński kurs, kontynuując wsparcie dla Ukrainy. Największym wyzwaniem dla nowego prezydenta będzie zjednoczenie kraju i odbudowa zaufania poprzez skuteczne rozwiązywanie problemów takich jak korupcja i ubóstwo.