Polityka - Czechy Vlevo dole

2025.07.23 – Pytania i odpowiedzi

W specjalnym odcinku pytań i odpowiedzi, prowadzący podcast „Vlevo dole”, Lucie Stuchlíková i Václav Dolejší, analizują gorący okres na czeskiej scenie politycznej, gdzie na ostatniej prostej przed terminem składania list wyborczych, trwa gorączkowe formowanie sojuszy i koalicji. Centralnym tematem audycji, oprócz odpowiedzi na pytania słuchaczy, staje się zaskakująca i nietypowa rola, jaką przyjął lider ruchu ANO, Andrej Babiš. Zamiast skupiać się wyłącznie na własnej kampanii, Babiš, jako niemal pewny zwycięzca jesiennych wyborów, wcielił się w rolę politycznego mediatora, próbując jednoczyć skłócone, mniejsze partie opozycyjne.

Jak wyjaśniają dziennikarze, motywacja Babiša jest prosta i wynika z bolesnej lekcji, jaką odebrał cztery lata temu w wyborach w 2021 roku. Wówczas wszyscy jego potencjalni, mniejsi partnerzy koalicjancyjni – socjaldemokraci, komuniści i ruch Přísaha (Przysięga) – nieznacznie minęli się z pięcioprocentowym progiem wyborczym, przez co ich głosy przepadły. W rezultacie Babiš, mimo zwycięstwa, został w politycznej izolacji, a jego jedynym możliwym sojusznikiem stała się skrajnie prawicowa i nieprzewidywalna partia SPD Tomia Okamury. Chcąc uniknąć sytuacji, w której byłby zdany na łaskę jednego, monopolistycznego partnera o ogromnym „potencjale szantażu”, Babiš postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Ta nowa taktyka jest postrzegana jako dowód na zaskakującą zdolność Babiša do autorefleksji. Polityk, znany ze swojego „drapieżnego DNA” i dążenia do eliminowania konkurencji, teraz poświęca cenny czas w kampanii na spotkania z liderami małych partii.

Pierwszy sukces w tej nowej roli Babiš odniósł na lewicy. Jak relacjonują prowadzący, to w dużej mierze dzięki jego presji, a także pomocy byłego prezydenta Miloša Zemana, udało się doprowadzić do wznowienia rozmów między skłóconymi liderkami – Kateřiną Konečną z bloku „Stačilo!” a Janą Maláčovą z partii socjaldemokratycznej (SOCDEM). Efektem tych nacisków jest powstanie wspólnej lewicowej listy, która ma zapobiec rozproszeniu głosów. Obecnie Babiš próbuje powtórzyć ten manewr na prawicy, usiłując pogodzić skonfliktowanych liderów partii „Motoristé” (Kierowcy) i ruchu „Přísaha”. Zadanie to jest jednak znacznie trudniejsze. Chociaż ich wspólny start w wyborach europejskich przyniósł im fantastyczny wynik 10%, to dziś, startując osobno, obie formacje znajdują się poniżej progu wyborczego. Główną przeszkodą jest głęboka uraza Roberta Šlachty, lidera Přísahy, który czuje się zdradzony i oszukany przez „Motorystów”, którzy po wspólnym sukcesie mieli go porzucić.

Odcinek, mający formę odpowiedzi na pytania słuchaczy, porusza również inne wątki nurtujące czeską opinię publiczną. Prowadzący oceniają, jak na notowania rządzącej koalicji Spolu wpłynęła „afera bitcoinowa”, analizują, którzy ministrowie obecnego rządu zasłużyli na pochwałę (Minister Pracy i Spraw Socjalnych – Marian Jurečka, Minister Transportu – Martin Kupka), a którzy na naganę (Minister Edukacji – Mikuláš Bek, Minister Zdrowia – Vlastimil Válek), oraz dyskutują o przyszłości czeskiej lewicy po faktycznym wchłonięciu socjaldemokracji przez blok komunistyczny.

Pojawia się również temat wpływu byłych prezydentów, Miloša Zemana i Václava Klausa, którzy, mimo że są już na politycznej emeryturze, wciąż próbują wpływać na bieg wydarzeń, planując nawet wspólne wystąpienie, w którym mają wezwać do głosowania na opozycję. Podcast konkluduje, że po raz pierwszy w najnowszej historii Czech obserwujemy sytuację, w której faworyt wyborów, zamiast walczyć z mniejszymi partiami, aktywnie pomaga im przetrwać, aby zapewnić sobie komfortową pozycję po głosowaniu. To strategiczna gra, w której Babiš pokazuje nieoczekiwaną dalekowzroczność.