W najnowszym, profilowym odcinku podcastu „Vlevo dole”, prowadzący Lucie Stuchlíková i Václav Dolejší biorą pod lupę jedną z najważniejszych i najbardziej fascynujących postaci czeskiej sceny politycznej – Karla Havlíčka, pierwszego wiceprzewodniczącego ruchu ANO. Audycja jest próbą odpowiedzi na pytanie, kim tak naprawdę jest człowiek, który stał się „dżokerem” i „supergwiazdą” Andreja Babiša, mającym zadecydować o wyniku jesiennych wyborów parlamentarnych. Prowadzący, opierając się na rozmowach z ludźmi z jego otoczenia biznesowego i politycznego, kreślą złożony portret polityka, który jest jednocześnie utalentowanym komunikatorem, pracoholikiem, ale też postacią o kontrowersyjnej przeszłości, naznaczonej cechą, którą można określić jednym słowem: megalomania.

Podcast przedstawia Havlíčka jako kluczowy element strategii wyborczej ruchu ANO. Jest on „ludzką twarzą” partii, wystawioną do walki o Pragę – tradycyjny bastion obecnej koalicji rządzącej. Jego zadaniem jest przyciągnięcie rozczarowanych wyborców z klasy średniej i środowisk biznesowych. W tym celu odgrywa rolę „rozsądnego prawicowca”. Podczas gdy Andrej Babiš na wiecach obiecuje szerokim masom kolejne świadczenia i dopłaty, Havlíček na spotkaniach z przedsiębiorcami mówi ich językiem: o potrzebie cięć, odpowiedzialności budżetowej i wspieraniu prywatnej inicjatywy. Jak zauważają dziennikarze, ta dwoistość jest genialna w swojej prostocie – Havlíček uspokaja tych, którzy boją się populizmu Babiša, podczas gdy sam lider wciąż mobilizuje swój twardy elektorat. Ta strategia, choć ryzykowna, wydaje się skuteczna, głównie dzięki niezwykłemu talentowi politycznemu samego Havlíčka.
Autorzy podcastu szczegółowo analizują fenomen jego politycznego stylu. Nie bez powodu zyskał on wśród dziennikarzy, a nawet niektórych kolegów z partii, przezwisko „Jukebox” (Szafa grająca). Jak automat na monety, Havlíček jest w stanie mówić na każdy temat, z pozorną swadą i ekspercką wiedzą, przez dowolnie długi czas. Jego nieprawdopodobna energia i pracoholizm – cechy, które niezwykle imponują Andrejowi Babišowi – sprawiają, że jest w stanie odbyć kilka spotkań i wieców dziennie. Prowadzący porównują go nawet do Jaroslava Tvrdíka, byłego ministra, a dziś szefa klubu piłkarskiego Slavia Praga, wskazując na ich wspólną cechę – „gadatliwość” i umiejętność porywania za sobą ludzi. W odróżnieniu jednak od Babiša czy Tvrdíka, Havlíček nie jest cholerykiem. Jest typem „teflonowym”, po którym spływa każda krytyka, co w polityce jest ogromną zaletą.
Jednak za fasadą sukcesu i talentu kryje się bardziej skomplikowana przeszłość. Karel Havlíček, prezentujący się dziś jako doświadczony menedżer i człowiek sukcesu, rozpoczął swoją drogę biznesową tuż po Aksamitnej rewolucji, wkraczając w dynamicznie rozwijającą się gospodarkę lat 90. Jego pierwszą znaczącą inicjatywą była firma SINDAT, którą założył ze swoim szwagrem. Firma ta odniosła duży początkowy sukces, stając się jednym z czołowych dystrybutorów elektroniki, w tym popularnej wówczas marki Sony, w postkomunistycznych Czechach. Jednak, jak wspomniano w podcaście, przedsięwzięcie to nie zakończyło się chlubnie. Wraz z wejściem na rynek wielkich sieci handlowych i rozwojem internetu, firma straciła swoją pozycję i ostatecznie zbankrutowała. Wokół jej upadku narosły kontrowersje – niektórzy wierzyciele twierdzili, że bankructwo mogło być celowym działaniem, mającym na celu uniknięcie spłaty długów.
Następnie Havlíček zaangażował się w firmę Technistone, zajmującą się produkcją konglomeratu kwarcowego, czyli sztucznego kamienia wykorzystywanego m.in. do produkcji blatów kuchennych. To przedsięwzięcie doskonale ilustruje cechę, którą prowadzący podcast określili mianem „megalomanii”. Sam Havlíček przyznawał, że „przeszarżował z planem inwestycyjnym”, co jest charakterystyczne dla jego stylu działania – rozmachu i wielkich, ryzykownych inwestycji. Mimo tych trudności, firma Technistone ostatecznie odniosła sukces i do dziś jest znanym, międzynarodowym producentem w swojej branży. Havlíček był również zaangażowany w projekty związane z nanowłóknami, co wpisuje się w jego wizerunek innowatora i człowieka patrzącego w przyszłość.
Kluczowym momentem, który stał się jego trampoliną do świata wielkiej polityki, było objęcie w 2010 roku stanowiska prezesa Stowarzyszenia Małych i Średnich Przedsiębiorstw i Rzemieślników (AMSP ČR). Dzięki tej funkcji stał się wpływowym lobbystą i głosem czeskiego biznesu. To właśnie jako szef tej organizacji zaczął regularnie spotykać się z czołowymi politykami, w tym z ówczesnym ministrem finansów, Andrejem Babišem. Został członkiem rządowej Rady ds. Badań, Rozwoju i Innowacji, gdzie zaimponował Babišowi swoją energią i wielkimi wizjami, takimi jak strategia „Country for the Future”.
Najbardziej kontrowersyjnym i problematycznym etycznie rozdziałem w jego karierze biznesowej, szeroko omawianym w podcaście, było zaangażowanie w firmę Bioinova. Havlíček, wraz z innym biznesmenem, a dziś antysystemowym politykiem Jindřichem Rajchlem, był inwestorem w spółce, która oferowała eksperymentalne leczenie ciężkich chorób, w tym nowotworowych i stwardnienia zanikowego bocznego, za pomocą komórek macierzystych. Twarzą naukową projektu była ceniona profesor Eva Syková. Model biznesowy firmy budził ogromne kontrowersje, ponieważ śmiertelnie chorzy pacjenci, szukający ostatniej deski ratunku, musieli płacić wysokie sumy (w podcaście pada kwota 150 tysięcy koron) za udział w terapii, której skuteczność nigdy nie została naukowo udowodniona. Wielu lekarzy ostrzegało, że jest to dawanie fałszywej nadziei i wyciąganie pieniędzy od zdesperowanych ludzi. Afera ta poważnie nadszarpnęła reputację zaangażowanych w nią naukowców, a dla przeciwników politycznych Havlíčka stała się głównym argumentem do określania go mianem „handlarza ze śmiercią” („obchodník se smrtí”), co koalicja Spolu wykorzystuje na swoich plakatach wyborczych.
Analizując jego biznesową i akademicką ścieżkę (w tym publikacje w tzw. drapieżnych czasopismach w celu zdobycia tytułów naukowych), prowadzący dochodzą do wniosku, że wspólnym mianownikiem dla wszystkich jego działań jest megalomania – skłonność do tworzenia przeskalowanych, ambitnych planów i składania obietnic bez pokrycia. Ta sama cecha, jak ostrzegają, może stać się jego zgubą w polityce.
Odcinek kończy się analizą relacji Havlíčka z Babišem, którą określa się jako niemal całkowitą lojalność, graniczącą z submisją. Havlíček nigdy publicznie nie sprzeciwia się swojemu szefowi, nawet gdy byłoby to dla niego politycznie korzystne. Jest jego ulubieńcem, namaszczonym na przyszłego „superministra” i wicepremiera ds. gospodarki. Jednak podcast stawia kluczowe pytanie: czy w przyszłym rządzie ten utalentowany „Jukebox” będzie w stanie realizować swoje rozsądne, prawicowe wizje, czy też pozostanie jedynie wykonawcą woli swojego megalomańskiego szefa, który ostatecznie i tak podejmie wszystkie decyzje? Odpowiedź na to pytanie, jak sugerują autorzy, zadecyduje nie tylko o przyszłości samego Havlíčka, ale i o kształcie czeskiej gospodarki.