W najnowszym odcinku podcastu „Vinohradská 12”, prowadzący Matěj Skalický wraz z Sarah Abulkasim z Radia Wave, dogłębnie analizują bezprecedensowy megaskandal w amerykańskim show-biznesie – proces federalny przeciwko wpływowej postaci hip-hopu, raperowi i producentowi Seanowi Combsowi, znanemu jako P. Diddy. Odcinek, zawierający ostrzeżenie o opisach przemocy i scen seksualnych, koncentruje się na szokujących oskarżeniach o wykorzystywanie seksualne, handel ludźmi i wymuszenia, za które Diddy’emu grozi dożywotnie więzienie.

Rozmowa rozpoczyna się od przedstawienia kluczowej świadkini, ukrywającej się pod pseudonimem Jane. Jest to była partnerka Diddy’ego, z którą był w związku przez trzy lata, aż do jego aresztowania we wrześniu 2024 roku. Jane zeznawała o tzw. „hotelowych nocach” – narkotykowych maratonach seksualnych z udziałem wynajętych pracowników towarzyskich, które odbywały się w luksusowych apartamentach hotelowych lub w prywatnych rezydencjach Diddy’ego. Jane opisała, jak Diddy sprawował absolutną kontrolę nad środowiskiem i uczestnikami, wydając instrukcje dotyczące ich zachowania i wyglądu, decydując nawet o użyciu prezerwatyw. Całość nagrywał, masturbując się podczas filmowania, a te nagrania, według prokuratury, wykorzystywał później do szantażowania i zastraszania ofiar. Jane zeznała, że była zmuszana do zażywania substancji, by wytrzymać sytuacje, w które była wpychana, a także do organizowania i sprowadzania pracowników towarzyskich dla Diddy’ego. Wspomniała, jak po jednym z aktów seksualnych z dwoma pracownikami zwymiotowała, na co Diddy zareagował, że „dobrze, że jej ulżyło”, i kazał przygotować się na kolejnego pracownika. Jej związek z artystą toczył się w cyklu „love bombingu” – intensywnego zalewania luksusowymi prezentami i czułościami – przeplatanego brutalną presją i wyzyskiem seksualnym. Jane doznała także przemocy fizycznej; po jednej z awantur Diddy miał ją brutalnie pobić, ścigając po domu i kopiąc drzwi, by następnie zmusić ją do aktu oralnego z aktorem porno. Obrona Diddy’ego próbowała podważyć jej zeznania, przedstawiając prywatną korespondencję, w której Jane rzekomo opisywała „freak-offy” jako „celebrację miłości”, co podcast komentuje, podkreślając toksyczną dynamikę ich relacji.
Drugą kluczową postacią jest piosenkarka Cassie Ventura (znana jako Cassie), której pozew cywilny z 2023 roku uruchomił federalne śledztwo i lawinę kolejnych pozwów. Cassie, będąca w długoletnim związku z Diddym (2007-2018), zeznała, że siedem lat temu została przez niego zgwałcona, a później zmuszana do kontaktów seksualnych z setkami mężczyzn. Przeżyła myśli samobójcze i wymagała leczenia po odniesionych obrażeniach. Jej zeznania zostały poparte dowodami, w tym kluczowym nagraniem wideo z hotelowego korytarza (upublicznionym wcześniej przez CNN), na którym Diddy brutalnie ją atakuje – ciągnie za włosy, kopie. Były pracownik hotelu zeznał, że Diddy zapłacił mu 100 tysięcy dolarów za usunięcie tego nagrania, podpisując przy tym umowę o poufności. Cassie, mimo ugody cywilnej na 20 milionów dolarów, zdecydowała się zeznawać w procesie karnym, „aby postąpić słusznie”.
Proces, który trwa już tygodniami, jest niezwykle emocjonalny. Dziennikarze relacjonują „grobową ciszę” na sali sądowej i łzy w oczach członków ławy przysięgłych podczas zeznań świadków. Jane kilkukrotnie przerywała swoją wypowiedź z powodu traumy. Sędzia musiał nawet upomnieć Diddy’ego za próbę wpływania na ławę przysięgłych poprzez utrzymywanie kontaktu wzrokowego i energiczne kiwanie głową.
Sprawa ma wiele wątków. Obecne postępowanie karne dotyczy przestępstw seksualnego handlu ludźmi, wymuszeń i przestępczości zorganizowanej z lat 2004-2024. Wiele innych pozwów cywilnych, w tym tych dotyczących nieletnich ofiar, zostanie rozpatrzonych dopiero po zakończeniu głównego procesu karnego. Diddy, który zaprzecza wszystkim oskarżeniom, na razie nie złożył zeznań. W procesie, oprócz Jane i Cassie, zeznawało już około 30 świadków, w tym była asystentka Diddy’ego, Mia, która również oskarżyła go o gwałt. W sprawę zamieszanych jest wiele innych znanych postaci, w tym raperka Cardi B. Proces jest ściśle monitorowany, a media amerykańskie donoszą o kontrowersjach wokół ławy przysięgłych. Co więcej, sam Donald Trump, znający Diddy’ego od lat 90., nie wykluczył ułaskawienia go w przypadku skazania, co dodaje sprawie politycznego pikanterii, zwłaszcza że Diddy poparł Joe Bidena w poprzednich wyborach. Cała afera jest postrzegana jako jeden z największych skandali w historii amerykańskiego show-biznesu, ukazujący ciemne strony przemysłu rozrywkowego i wpływ potężnych postaci.